Długo mnie nie było. Jak na mnie, za długo. No ale.....
Weekend upłynął na szampańskiej zabawie:) Był ślub, było wesele i były poprawiny. te ostatnie upłynęły na lataniu za naszą królewną:)
No a jako, że było wesele powstała pamiątka ślubna:) A z racji, że mam coraz mniej czasu na wyszywanko, wybrałam szybki, ale zarazem piękny wzorek autorstwa Moniki Blezień, czyli Igiełki.
Obrazek już podarowany, zatem mogę go zaprezentować:)
Jak dla mnie uroczy. Obdarowanym też się podoba, a to dla mnie najważniejsze:)
Karolinko i Jarku, jeszcze raz wszystkiego dobrego:*
Piękny w swej prostocie. :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł Ci ten obrazek :)
OdpowiedzUsuńJaka śliczna tancerka! <3 Prezent wspaniały, na pewno Młodzi są zachwyceni!
OdpowiedzUsuńPrześliczna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie prosto, ale jak najbardziej gustownie. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńJa, odkąd jest Zosia lubię chodzić na wesela:) Biegam za nią, nikt mnie nie wypytuje przy stole o wszystko (wiecie jak z rodziną!:P), nie muszę tańczyć do upadłego z tymi "lepszymi" tancerzami:P
OdpowiedzUsuńPamiątka super. Lubię takie delikatne wzorki. :)
OdpowiedzUsuńChoć wzorek prosty, ma swój urok :) Wspaniały prezent.
OdpowiedzUsuń