niedziela, 29 maja 2016

229. Kolorowa parasolka- Zakochani.

Witam się niedzielnie:)

Po intensywnym weekendzie zasiadłam wreszcie do bloga:) Wyszywanie też niestety poszło w kąt. Na dworze  ciepło i czasu znów mniej na xxx. Ale zaraz nadrobię Serce Jezusa:)

Tymczasem pokaże Wam ukończony dosyć dawno hafcik z cyklu Kolorowa parosolka- Zakochani. Napaliłam się bardzo na ten wzór, ale nie jestem zbyt zachwycona efektem końcowym. 


Jak widzicie zrezygnowałam z białych konturów na parasolce. Wcale mi nie wychodziły. Smugi spadającego deszczu też za dobrze nie wyglądają. Raczej do poprawki. I jak chciałam zrobić całą serię, tak teraz nie jestem przekonana:)

Wzór pochodzi z Igłą Malowane nr 5/2015 .

poniedziałek, 23 maja 2016

228. Serce Jezusa odsłona IV.

Bez zbędnych wstępów pokazuję pokażę postępy w hafcie dla mamy:)

Było tyle:



Jest tyle:)


Czyli kolejna strona za mną:) Niestety czasu teraz dużo mniej, więc nie będzie tak szybko przybywało. Ale skupiam się na jednym hafcie. Chcę go skończyć, a wtedy zrobię coś dużego dla siebie:)

No i jeszcze rzut okiem na całość:)


Coś niecoś już widać:) I nadal wyszywa się super:)


niedziela, 15 maja 2016

227. Serce Jezusa odsłona III.

Tak się zawzięłam, tak odpłynęłam, że haft dla mamy rośnie w siłę:)

Za mną kolejna strona, tym razem cała kartka A4. Wzór wciąga i wciąga, jeszcze tylko jeden kolor, jeden rząd..... i nie wiadomo kiedy haftu przybyło:)

Było tyle:


A po trzech dniach jest tyle:


Zapytacie co to za plamy? Ano- z wody:) Tak mi się spieszyło, żeby dalej wyszywać, że nawet nie zauważyłam ich wcześniej:) Mamie pewnie serce się raduje jak widzi ile przybywa:) Może uda się go podarować jeszcze w tym roku:)

Postanowiłam poświęcać mu prawie cały czas przeznaczony na wyszywanie. Chociaż powróciłam także do innej mojej pasji- czytania- dość zaniedbanego ostatnio:) 

I wiecie co? Przypomniało mi się, jak to jest nie móc się oderwać :) Jeszcze tylko strona, dobra skończę ten rozdział i już koniec na dziś:) Zupełnie jak z xxx:)




sobota, 14 maja 2016

226. Anioł dla wyjątkowej osoby:)

Mama poprosiła mnie o wykonanie anioła dla przemiłej Pani Marysi, która kolekcjonuje anioły.

Zaczęły się poszukiwania i pewnego dnia wpadłam na Pinterest na fajny wzór:)

Od razu wiedziałam, że będzie to strzał w dziesiątkę:) Mamie też się spodobał, zatem przystąpiłam do dzieła:)

Na anioła wybrałam błękitną kanwę- prezent wygrany w candy:)

Mega szybki w wykonaniu, chociaż skrzydła dały trochę popalić:)

Prezent już wręczony, zatem mogę pokazać:)Oto on:)


Anioł się spodobał, a to dla mnie najważniejsze:)

Jak zapewne niektórzy zauważą, moje logo zmieniło miejscówkę. Zwykle umieszczałam je
w prawym górnym rogu. Od dziś się to zmienia. Niestety wiele osób wykorzystuje zdjęcia różnych haftów, które do nich nie należą. Powód? Spodobał się haft i szukają wzoru. Wszystko fajnie, tylko wypadałoby zapytać, albo chociaż napisać skąd pochodzi zdjęcie. A już szczytem jest obcinanie obrazka i pozbywanie się logo hafciarki. To byłoby na tyle;)

wtorek, 10 maja 2016

225. Sal z hafciarskim kalendarzem- maj:)

Małymi kroczkami zbliżamy się do półmetku zabawy zorganizowanej przez Kasię  z bloga szał krzyżyków.

 Hafciarski kalendarz zaprojektowany przez Igiełkę wyszywa się bardzo szybko i przyjemnie. Może
i się powtarzam, ale za każdym razem gdy do niego powracam właśnie takie mam odczucia:)

Oto mój maj- urocza poduszeczka na szpilki:)



Dotychczasowy dorobek:)




Coraz częściej zastanawiam się, czy nie zostawić kalendarza w całości:) Fajnie by się prezentował kiedyś w pracowni na ścianie:) O ile będę ją kiedykolwiek miała:) 


sobota, 7 maja 2016

224. Serce Jezusa odsłona II.

Powróciłam na chwilę do projektu dla mojej mamy, czyli do haftu Serce Jezusa.

Gdy go zaczęłam szło mi bardzo sprawnie. Potem odłożyłam go na długo, za długo.

Wyszywa się go bardzo szybko i przyjemnie:) Myślę, że teraz będę systematycznie do niego powracać:)

Dla przypomnienia tak ma wyglądać efekt końcowy:)



Tyle było ostatnio:)



A nadłubałam resztę rzędu:)



Za mną trzy kartki, ale z najmniejszą ilością xxx. Kolejne nie będą tak szybko:)


wtorek, 3 maja 2016

223. Podziękowanie dla wychowawczyni:)

Prawie na ostatnią chwilę siostra - tegoroczna maturzystka- poprosiła mnie o zrobienie małej pamiątki dla wychowawczyni.

Szybko przepatrzyłam swoje zbiory i wybrałam delikatny różany bukiecik z czasopisma Hafty Polskie nr 9/2010. Hafcik w oryginale przeznaczony na kartkę, ja oprawiłam w delikatną złotą ramkę.

No ale po kolei:) Oto sam hafcik jeszcze wersja robocza:)





A tu już opatrzony napisem i w ramce:)


Zdjęcia takie sobie, nie mogłam znaleźć odpowiedniego miejsca.

A tu zapakowane przez siostrę według moich instrukcji:)


No to dla wszystkich maturzystów- POŁAMANIA DŁUGOPISÓW:)