piątek, 29 stycznia 2016

199. Testowanie z Igiełką:)

Po raz kolejny miałam przyjemność testować wzorek zaprojektowany przez Igiełkę:)

Tym razem udało mi się zgarnąć do testowania urocze różyczki:)

Szybko powstał pomysł jak je zagospodaruję.

Jako, że kwiatuszki maleńkie postanowiłam zrobić moją pierwszą poduszeczkę na igły:)

Do hafciku wybrałam moim zdaniem idealną kanwę z podmalowanym tłem.

I oto co mi wyszło:)


Jako, że powstał pomysł na poduszeczkę, a ja owej nigdy nie robiłam, udałam się na bloga Hani, gdzie można znaleźć mały kursik dostępny tutaj.

Zatem poczytałam, przygotowałam plecki do poduszeczki i zabrałam się za zszywanie:)


A po chwili.......moja pierwsza w życiu poduszeczka gotowa:)



Dodałam jeszcze coś specjalnie dla osoby, do której już poduszeczka powędrowała- małe serduszko:)


Jestem bardzo zadowolona z efektu mojej pracy:) Jak na pierwszy raz jest ok. Jedyne co zmienię następnym razem to ilość wypełnienia- tym razem dałam go trochę za mało, ale nie wiedziałam jak się będzie zszywało:)

Moniko- dziękuję Ci za kolejny wspaniały wzorek.

Haniu- Tobie dziękuję za mega przydatny kursik:)

Małe wytchnienie i wracam do tajniaka:)





sobota, 23 stycznia 2016

197.Karteczki:)

Pewnego niedzielnego wieczoru postanowiłam wreszcie zagospodarować resztę kwiatuszków z salu kwiatowego u Kasi.

Do tej pory zrobiłam, jeśli się nie mylę, sześć kartek z kwiatkami.

Pozostałe składowałam w kuferku, aż wreszcie przyszła pora aby się nimi zająć:)

Co prawda nie wszystkie jeszcze znalazły się na kartkach, ale to już niedługo się zmieni:)

Dziś zaprezentuję Wam trzy gotowe karteczki:) Jedna z nich nawet już u nowej właścicielki:)

Oto one:)




Zdjęcia niestety troszkę przekłamane, bo robione telefonem.

Jak widzicie próbuję swoich sił ze scrapkami. Czy mi wychodzi? Nie jestem zbyt przekonana, ale będę próbować dalej:) Muszę tylko zaopatrzeć się bardziej w tego typu przydasie:)

niedziela, 17 stycznia 2016

196. Nagrody poleciały:)

Jestem, jestem, kosmici mnie nie porwali:)

Na blogu cisza, tak jak zapowiadałam, a to za sprawą tajniaka:)

Wiem, że jesteście zainteresowane tym co robię, no ale niestety pokażę dopiero efekt końcowy:)

Tymczasem pokażę Wam, jakie niespodzianki poleciały do dziewczyn:)

Oto niespodzianka dla Kasi, która wylosowała nagrodę główną Wiki koniecznie chciała z nią zapozować:)




Oj błagam nie patrzcie na drugi plan:) Moja skarbnica rękodzielnicza otwarta na roścież:)



 Niespodzianka dla Ani Maksymiuk wylosowana w zabawie bałwankowej:)



Oraz nagrody pocieszenia dla Ani i Marioli z salu muffinkowego:)


Wiem, że nagrody już dotarły i dziewczyny są zadowolone:)

niedziela, 10 stycznia 2016

195. Sal z hafciarskim kalendarzem- styczeń.

Witajcie:)

Mało mnie tu ostatnio, ale mam nadzieję, że wszystko nadrobię:) Wiki nam się troszkę rozchorowała i to główny powód mojej nieobecności.

A jeśli dziecko chore to wiadomo- krzyżyki poszły w kąt.

Ale już wszystko zaczynam pomalutku nadrabiać:)

Dziś zaprezentuję Wam pierwszy hafcik z salu z hafciarskim kalendarzem projektu Igiełki, który organizuje Kasia.

Oto mój styczniowy tamborek:)


Wyszywam dwoma nitkami muliny Ariadna (świętokradztwo?- dla mnie nie:))

Niestety ruch na moim blogu chyba troszkę spadnie, ponieważ pracuję teraz nad tajnym projektem, który zabiera mi sporo czasu, a czas na jego wykonanie drastycznie się kurczy.

Dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa pod poprzednim postem:) mam nadzieję, że w tym roku uda mi się zrealizować część moich planów:) Wam także tego życzę:)

poniedziałek, 4 stycznia 2016

194. Razem walczymy z ufokami:)

Dzięki kreatywności Kasi z bloga krzyżykowe szaleństwo biorę udział w kolejnej zabawie:)

Nie powstanie jednak nic nowego -  będę tworzyć stare zaczęte hafciki:)

A co starego mi zostało?

Mój pierwszy wstyd to wzorek zaczęty haftem gobelinowym- chatka z kobietą niosącą pranie:)

Hafcik ma prezentować się tak:) Wybaczcie rozmazane zdjęcie:)


Póki co mam tyle. Haft był w planach do skończenia w 2015 roku. Niestety ruszyłam go tylko raz i stwierdziłam, że bez odpowiedniej ramy, która napnie materiał , nie dam rady go wyszywać. Haft został odłożony i dopiero zabawa Kasi zmotywowała mnie, a raczej mojego męża do działania:) Haft już na ramie czeka na swój dzień:)



Kolejny Ufok to w zasadzie dwa ufoki- a mianowicie sal cytrusowo- warzywny. 


Cytrusów mam tyle, czyli stanęłam na marcu, ponieważ na pomarańczki przeznaczone były dwa miesiące:) Wyszywało się je bardzo fajnie, pora do nich powrócić:)


Na warzywkach też stanęłam na marcu. Powstała tylko cukinia i por. 


Powiem jedno, zabieram się do pracy, bo Nasza jadalnie czeka na nie:)

I ostatni ufok, choć do zabawy u Kasi wystarczą trzy, ja mam coś jeszcze.
Pamiętacie kamizelkę dla Wiki? Aż wstyd o tym pisać, bo miałam prawie gotową i zapał poszedł sobie w dal. Daleko w dal. Na dzień dzisiejszy nic jej nie ruszyłam i wygląda tak:)


O przepraszam, mam zaczęty drugi boczek, ale ledwo ledwo:) Jedyna skończona rzecz na tym zdjęciu to książka:) 

Tak prezentują się moje UFOKI. A więc do dzieła!!!!





sobota, 2 stycznia 2016

193. Moje podsumowanie 2015 roku:):)

Zeszły rok był dla mnie obfity w różnorodne hafty - mniejsze i większe:) A to za sprawą  zabaw blogowych i tych na fb, wielu uroczystości wśród rodziny i znajomych:):)

Powstało wiele małych hafcików na różne okazje. W tym roku chciałabym skupić się raczej na większych projektach.

A co powstało w 2015?

Pamiątki ślubne, w tym jedna Nasza, na podstawie wzoru Moniki Blezień.


Kilka zakładek.


Zawieszki i breloczki ( niestety nie wszystkie sfotografowane).


Kilka większych obrazków w tym moja duma "Makowy Dworek" oraz pierwsza w dorobku pamiątka na chrzest:)


Skończyłam kilka sali w tym moje muffinki:)


Bałwanki projektu Moniki Blezień. 


Kurczaki z salu u Iwy. 


Kwiaty ( wkradła się jedna karteczka nie od pary:) Reszta kwiatów  też skończona, jednak jeszcze nie wykorzystana.


Skończyłam też sal wiosenno - letni organizowany przez Renatkę:) I niestety wciąż czeka na odpowiednią ramkę.



Karteczki na różne okazje:)


 Karteczka dla mojej chrzestnej córki:)


Żółwie na Celinki:)


Oraz kilka projektów Moniki Blezień, które miałam przyjemność testować:)





Komputer nie chce dziś zbyt ze mną współpracować, zatem na tym zakończę mój pokaz:) Jest większość moich prac, ale nie wszystkie. Był jeszcze portrecik zamówiony przez babcię dla wnuczka, ale niestety nie dostałam zgody na jego pokazanie. Szanuję to oczywiście:)

Cieszę się, że miałam możliwość przetestowania tak wielu wzorków Moniki:) Mam nadzieję, że na tym nie koniec:)

A jakie plany na przyszły rok?

Do tej pory zapisałam się tylko do jednego salu- z hafciarskim kalendarzem zaprojektowanym przez Igiełkę, a prowadzonym przez Kasię:)

Mam do skończenia dwa obrazki salowe z salu Cytrusowo- warzywnego.

Także trochę pracy przede mną. Poza tym planuję wreszcie skończyć chatę zaczętą haftem gobelinowym oraz skończyć kamizelkę dla Wiki:)

No i mam nadzieję wykonać parę większych haftów, które od dawna mi się podobają:)

192. Finał zabawy muffinkowej:)

Wszystko posprawdzane, zatem pora przedstawić Wam listę osób, które ukończyły sal
Super Dziewczyny wyszywają muffiny:)

Na początek troszkę historii:)

W grudniu 2014 roku do zabawy zapisały się trzydzieści trzy dziewczyny:)

Ciekawe jesteście ile dotrwało do końca? Zaledwie dwanaście plus ja- trzynasta:)

Oto końcowa lista szczęśliwych posiadaczek dwunastu muffinek:)

1. Katarzyna Sz.
2. Aleksandra
3. Asia
4. Ania M.
5. Monika
6. Mariola- z grupy na fb:)
7. Kasia G.
8. Raeszka
9. Anial
10. Agawu
11. Alojka
12. Promyk

Spośród wspaniałej dwunastki tylko dwie osoby wykorzystały szansę jednego spóźnienia. Reszta spisała się wzorcowo i miała każdą muffinkę na czas:)

A wierzcie mi, dokumentacje prowadziłam wzorcowo:)

Losowanie tym razem zrobiłam sama, ze względu na późną porę:)

Losy trafiły do Wikusiowego, dawno nie używanego kubeczka:)

Po mieszaniu wylosowałam jedną karteczkę na której pisało:......
.
.
.
.
.
.
.
.
.


No cóż tu rzec:) Po pierwsze szczęściara, a po drugie nagroda główna się należy:) W końcu to dzięki Kasi posiadłam te wspaniałe wzorki:)

Kasiu serdecznie gratuluję:)

Postanowiłam jeszcze wylosować dwie nagrody pocieszenia:) A poleca one do :
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.

Kolejny raz szczęście uśmiechnęło się do Ani Maksymiuk:) Aniu, pomyślałam sobie, że nagrodę za bałwanki wyślę dopiero po tym losowaniu, żeby nie wysyłać dwóch paczek:) I miałam rację:) W ten sposób w jednej paczuszce dostaniesz dwie nagrody:) Oj owocnie:)

Drugą osobą jest Mariola, która brała udział w wyszywaniu muffinek w grupie na fb:)


Dziewczyny jeszcze raz serdeczne gratulacje:)