Witajcie:)
Grudzień, to dla mnie pracowity i bardzo wyczerpujący miesiąc.
Rano pobudka 5.20, o 6 Roraty. Codziennie coś mam, albo śpiewam psalm, albo czytam czytanie. Nie mogę pozwolić sobie na spanko ( taka samodyscyplina):)
W związku z porannym wstawaniem, wieczorem nie jestem w stanie długo siedzieć, więc xxx przybywa powolutku:) Ale najważniejsze- systematycznie:)
Przed Wami wbrew pogodzie i okolicznościom- wróżka sierpniowa- na wakacjach:)
Przepraszam Was za wymiętoloną kanwę, ale za chwilę jadę dalej:)
Mam prośbę, podpowiedzcie proszę, która z Was/ Nas wyszywała kolosa strażackiego. Nie mogę odnaleźć, a bardzo jestem ciekawa postępów:)
wspaniale -życzę ci spokojnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia,
OdpowiedzUsuńNiestety ja z daleka od kolosów, wystarczy mi drobnica :-) Podziwiam bo wróżki zapowiadają się świetnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dużo zdrówka życzę na ten Świąteczny czas
Jestem pełna uznania, że tak pięknie umiesz przeżyć czas Adwentu. Widzę, że już kończysz wróżki, wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńSuper wróżka!
OdpowiedzUsuń