poniedziałek, 30 kwietnia 2018

428. Dookoła świata- Japonia.

Ja jak to ja- zawsze na ostatnią chwilę. Biegusiem pokazuję wam, co też przygotowałam na tą odsłonę zabawy.

Gdy tylko Kasia ogłosiła temat, od razu wiedziałam co zrobię. Takie maleństwo, które pykłam
w niecałą godzinę, a zabierałam się do niego cały miesiąc- wstyd.

Tradycyjnie już w tej zabawie powstał magnesik na moją lodówkę:)





Urocza gejsza prawda? Wzorek pochodzi z Cross Stichera.

Przepraszam moje salowiczki, że nie było jeszcze linkowania z salu kawowego. Niestety moje kawki leżą i kwiczą.

Wybaczcie też, że mnie tu tak mało oraz na Waszych blogach. Czas mi ucieka przez palce, kończę pamiątkę komunijną dla siostrzeńca, w między czasie powstała ślubna, którą pokażę Wam jutro. Poza tym dużo pracy na powietrzu, chore dziecko- same rozumiecie. Głupio mi , że zawalam dużo rzeczy, no ale mówi się trudno:)

Muszę się zmobilizować, może macie na to jakieś dobre rady?
Pozdrawiam Was wiosennie:)

8 komentarzy:

  1. Śliczny magnesik z uroczą gejszą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wyglądają te magnesy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Magnesik wyszedł cudowny, pięknie się wszystkie prezentują. A co do braku czasu, to zrozumiałe, są rzeczy ważne i ważniejsze, no i przede wszystkim - nie jesteśmy robotami!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocza gejsza, mi w organizacji czasu pomaga kalendarz, ale są takie rzeczy które wypadają niespodziewanie i na które nie mamy wpływu. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Super kolekcja magnesów :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze obraźliwe nie będą publikowane.