wtorek, 15 maja 2018

433. Tusal 2018.


Kochane:) Dziś pora pokazać mój Tusalowy słoik:)

Zastanawiałam si jak go Wam tym razem przedstawić, skoro majowy symbol- bez- już przekwitł, a jaśmin jeszcze nie rozkwitł:)

I wtedy mnie olśniło:) W ogródku zakwitły piwonie:)







Pięknie wyszła w wieczornej rosie prawda? Jakby miała maleńkie diamenciki:) A słoiczek nakarmiony nieźle niteczkami  z haftów komunijnych:)

No i jeszcze krótka informacja kto złapał licznik:)

Jako pierwsza Katarzyna:)


Jako druga Magda



Postanowiłam przygotować upominek także dla Magdy, chociaż była mowa tylko o pierwszej osobie:)

3 komentarze:

  1. Pięknie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A u mnie piwonie jeszcze w pączkach siedzą . Słoiczek nieźle zapełniony. Chyba też raz bym musiała taki zrobić, by sprawdzić ile to przy hafcie produkuję odpadków;)

    OdpowiedzUsuń
  3. TUSAL! Zapomniałam! Ajć, trzeba będzie się sprężyć z postem tusalowym. Świetnie zapełniony ten Twój słoik :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze obraźliwe nie będą publikowane.