Zdaje się, że oficjalnej publikacji tego haftu na blogu nie było. Kiedyś ją zaczęłam, i od razu stała się ufokiem, który był zgłoszony do zabawy, ale ani razu nie tknięty.
W tym roku postanowiłam się z nią rozprawić. Będę wyszywać na zmianę z wróżkami. Postanowiłam pokazywać Wam raporty co 10%:)
Fajnie się ją wyszywa:) Duże plamy kolorów, fajnie i przyjemnie przybywa:)
Hafcik zgłosiłam do zabawy u Kasi
Odkopana, odkurzone .... krzyżyków przybywa, a to już coś do tego dodać zapał i efekt końcowy już widać. Powidzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Powodzenia Sylwiuś, bo wzór zdecydowanie wart ukończenia. Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńAle pędzisz w tym roku! Super;) Trzymam kciuki za szybkie ukończenie;) pozdrawiam SylwiaB
OdpowiedzUsuńPowodzenia i przyjemności przy wyszywaniu. :)
OdpowiedzUsuńŻyczę aby udało ci się ją w tym roku skończyć. Na ścianie prezentuje się obłędnie - wiem coś o tym ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńSuper tempo. Podziwiam tę różę od lat na blogach innych hafciarek i niezmiennie mi się podoba, ale chyba nie zdecydowałabym się na jej wyhaftowanie. Już Ci jej zazdroszczę i trzymam kciuki za szybkie ukończenie haftu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny haft powstanie-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się ja wyszywa, trzymam kciuki za dobrą zabawę przy wyszywaniu.
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki
OdpowiedzUsuńBędzie piękna!
OdpowiedzUsuń