Już od kilku dni oprawione, ale jakoś nie było czasu na post. Przed Wami ukończone wreszcie wróżki dla mojej córki i tym samym wysadzony w kosmos pierwszy ufok w ramach zabawy u Katarzyny
Wróżki zaczęłam w styczniu 2020 roku w ramach zabawy "Nowy haft na Nowy Rok" u Ani z bloga Kreatywna TV. No i zeszło dwa lata:):)
Ślicznie te wróżki wyglądają w komplecie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
śliczny obrazek, fajnie się prezentują te wróżki
OdpowiedzUsuńMój mózg zrobił takie ciche puffff.... Wróżki wyglądają niesamowicie, jak obraz namalowany. A z tego co doczytałem to haft? WOW. Nie ogarniam ile trzeba mieć cierpliwości i talentu w rękach.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie.
Pozdrawiam!
Świetnie wyszły, jednak kreseczki robią duża robotę. Wiki jak się domyślam, zachwycona. Pozdrawiam serdecznie Sylwuś.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyszły :)
OdpowiedzUsuńWarto było skończyć :)
Gratuluję ukończenia! A ja swoich wróżek jeszcze nie zagospodarowałam i nie mam pomysłu... Ale super się wyszywało!;)
OdpowiedzUsuńWyszły super
OdpowiedzUsuńPiękne są w komplecie. Gratuluję ukończenia.
OdpowiedzUsuń