Polecam ten przepis, bułeczki wychodzą pycha:)
SKŁADNIKI:
- 4 szklanki mąki
- 1 szklanka mleka
- 3 jajka + 2 żółtka
- 6 łyżek cukru
- 3/4 szklanki oleju
- 5 g. drożdży
- szczypta soli
Drożdże rozkruszamy, zasypujemy niewielka ilością cukru i zalewamy lekko ciepłym mlekiem. Odstawiamy do wyrośnięcia.
Pozostałe składniki mieszamy razem i zalewamy wyrośniętym zaczynem.
Wyrabiamy ciasto. Po dodaniu wszystkich składników ciasto będzie miało taką oto konsystencję.
Musimy zatem dodać tyle mąki, ile ciasto przyjmie. Czyli do momentu, aż przestanie kleić się do rąk.
Tak wyrobione ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. U mnie jest to miejsce pod kołderką lub ciepłym kocem.
Gdy mamy już wyrośnięte ciasto, bierzemy się za bułeczki. U mnie tym razem było kilka wersji. Na początek płaskie bułeczki ze śliwkami i kruszonką.
Rozwałkowujemy ciasto na dość gruby placek i wykrawamy szeroką szklanką koła.
Bułeczki smarujemy rozkłóconym żółtkiem (dzięki temu będą złociste), układamy śliwki lub inne owoce i posypujemy kruszonką ( można ja zrobić z masła, mąki i cukru).
Pieczemy do zarumienienia w temperaturze 180 stopni, ogrzewanie góra-dół.
I wychodzą takie oto smakołyki.
Powstały jeszcze rogaliki z powidłami śliwkowymi.
Ciasto grubo rozwałkowujemy i wykrawamy trójkąty. Nadzienie kładziemy na szerszym końcu.
I zwijamy od szerszego końca do węższego, formujemy rogalik. Smarujemy żółtkiem i posypujemy cukrem.
Pieczemy tak samo i mamy takie oto pyszności.
Lubię także maślane ślimaczki. Jak je zrobić? Rozwałkowujemy ciasto na prostokątny placek. Smarujemy go obficie rozpuszczonym masłem i zwijamy w roladę. Kroimy na cienkie paski i układamy płasko na blaszce. Posypujemy kruszonką. Pieczemy podobnie jak poprzednie bułeczki.
I mamy takie oto ślimaczki.
A tak smakowało mojej wiernej testerce:)
Smacznego zatem i dla Was:)
AA Sylwia, geniuszu!! muszę się do Ciebie wybrać na takie bułeczki!!! smaka mi narobiłaś! Pęknie i pysznie to wszystko wygląda!!:*
OdpowiedzUsuńAnia R.
zatem zapraszam:)
OdpowiedzUsuńu mnie od poniedziałku królują rogaliki drożdżowe. ja na wierzchu "lukruję" białkiem i posypuje brązowym cukrem. potem piekę. taaakie pyszne są ! ;)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają, aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuń