Hafciarski kalendarz zaprojektowany przez Igiełkę wyszywa się bardzo szybko i przyjemnie. Może
i się powtarzam, ale za każdym razem gdy do niego powracam właśnie takie mam odczucia:)
Oto mój maj- urocza poduszeczka na szpilki:)
Dotychczasowy dorobek:)
Coraz częściej zastanawiam się, czy nie zostawić kalendarza w całości:) Fajnie by się prezentował kiedyś w pracowni na ścianie:) O ile będę ją kiedykolwiek miała:)
Piękne hafciki są w tym kalendarzu:) Ciekawa jestem jak całość się będzie prezentowała:)
OdpowiedzUsuńRazem wygląda naprawdę ślicznie :)
OdpowiedzUsuńFajna ta poduszeczka :) A kalendarz jako całość w przyszłej pracowni na pewno pięknie będzie się prezentował :)
OdpowiedzUsuńSuper jest ten kalendarz...
OdpowiedzUsuńfajny mały przerywnik :) lubię takie odskocznie od dużych projektów :)
OdpowiedzUsuńPoduszeczka słodka. A cały kalendarz z pewnością będzie się pięknie prezentował.
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje,byłby super kalendarz:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem powinnaś zrobić wszystkie razem
OdpowiedzUsuń