359. Coffe break:)

Witajcie październikowo:)

Pijąc poranną niedzielną kawkę, spieszę się Wam pochwalić, że znów zaczęłam coś nowego:) 

Kiedyś już Wam o tym pisałam, ale był to inny projekt, który nie doczekał się jeszcze swojej pierwszej odsłony na blogu:) Ale wszystko z czasem:)

Wczoraj potrzebowałam czegoś natychmiastowego na poprawę samopoczucia:) I tak skacząc po folderach znalazłam go:) Sampler kawowy:)

Spodobał mi się od pierwszego spojrzenia:) A zobaczyłam go jakoś na początku swojej przygody      z blogowaniem:) I wreszcie przyszedł na niego czas:)

Już wczoraj wydrukowałam wzór, naszykowałam materiały:) I gdyby nie było już ok. północy, to pewnie bym zaczęła wyszywać:)

Ktoś powie, że zwariowałam:) Zapisałam się dopiero co na sal Cookie time u Iskierki:) No cóż, szurnięte tak mają:)

A gdyby znalazły się jeszcze jakieś pozytywnie szurnięte dusze jak ja, to zapraszam do wspólnego haftowania:)

Wiem, że już kiedyś był sal z tym samplerkiem i z tym herbacianym, ale już jakiś czas temu:)

Jeśli znajdzie się kilka osób chętnych do wspólnego wyszywania, to może pokuszę się na sal?