B- jak Bobinka:) Dla mnie niezbędne narzędzie do pracy z muliną:) Uwielbiam równiutko nawinięte i poukładane w pudełku muliny:) Niezastąpione są dla mnie te sklepowe, gotowe. Te zrobione przeze mnie, dla mnie nie były wygodne.
B- jak Blog:) Długo zastanawiałam się nad jego otwarciem, ale teraz nie żałuję:) Nie wyobrażam sobie życia bez blogowania:) A to wszystko dzięki Katarzynie, której blog był dla mnie inspiracją i jest do dziś:)
A teraz kilka hafcików, kótre wykonałam na B:)
Bratki
Basia:)
I oczywiście moje ukochane babeczki:)
Fajne skojarzenia, mam podobne :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł ze zdjęciami haftów na B :) a bobinki też uwielbiam, kupiłam kilkaset jakiś czas temu na aliexpress i teraz tylko w miarę potrzeby wyciągam i nawijam :)
OdpowiedzUsuńFajne skojarzenia, ja bym poległa bo tylko bobinki mi na myśl przyszły.
OdpowiedzUsuńSuper babeczki :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyeksponowałaś tą literkę"B":)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMniam, mniam babeczki. Bobinki świetne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne hafty, a babeczki tak mi się spodobały, że moglabym je schrupac :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Sylwio :)
OdpowiedzUsuńJa również nie wyobrażam sobie blogosfery bez was ^_^