Dwa wieczory i udało się skończyć jeszcze w marcu- piątą kawkę z mojego salu:)
Nie jest tak, że nie wydłubałam nic poza tym:) Głównie zajmuję się pamiątką komunijną, ale pokażę ją dopiero w pełnej krasie:)
Przypominam jeszcze, że jeszcze do jutra do północy można zapisywać się na moje urodzinowe candy:)
I zapraszam do linkowania salowiczki:) Daję Wam czas do Lanego Poniedziałku do północy:) Może przez święta uda się jeszcze komuś skończyć:)
Smakowicie wygląda Twoja kawusia :) Moja już powstała, tylko czeka na publikację :)
OdpowiedzUsuńpiata kawka jest, zlękłam się,że już 6 ma być.... trochę w tyle jestem , a może nie..... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajna ta kawusia :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę radosnego Alleluja
Śliczne te kawki :) Trochę żałuję, że się nie zapisałam do zabawy, ale może jednak wezmę się za ten hafcik :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten sampler, świetnie Ci idzie, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHafcik ślicznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPiękna kawa, aż ma się na nią ochotę :)
OdpowiedzUsuń