Niewiele krzyżyków działo się u mnie w tym miesiącu. Mimo, że spędziłam bardzo dużo czasu w domu, to najpierw moje niedomaganie, a potem córki, nie pozwoliły na krzyżykowe szaleństwo:)
Mimo tego przysiadłam trochę nad haftem Św. Jana Pawła II.
W styczniu było tak:
Teraz jest tak:)
Zawsze to trochę do przodu:)
OOOO całkiem, całkiem. Postępy są :) . Gratuluję :)
OdpowiedzUsuń