niedziela, 21 lutego 2016

202. Matka Boska Karmiąca w nowej odsłonie:)

Po pierwsze: HIP HIP HURA!!! Skończyłam tajniaka:)!!!! Wkrótce go zaprezentuję:)

Po drugie: wracam do regularnego ( mam nadzieję) blogowania:)

Po trzecie:DZIĘKUJĘ wszystkim tym, którzy zaglądali do mnie pomimo tego, że wiele się tu nie działo:)

Dziś wracam do Was z nową odsłoną haftu, który bardzo długo czekał na właściwą oprawę:)

Matka Boska Karmiąca to jeden z moich pierwszych haftów. Wiedziałam, że ją wyszyję, kiedy tylko ją zobaczyłam:)

Oprawiona w to co było pod ręką, długo wisiała w przedpokoju. I cały czas miałam wrażenie, że to nie miejsce dla niej.

Wyglądała tak:)


Wreszcie zdobyłam się na kupno odpowiedniej ramki. Haft został wyprany, bo dość długo był narażony na kurz. 

Oto jak prezentuje się teraz:)


Myślę, że wreszcie została odpowiednio doceniona:) No i zmieniła też miejsce pobytu:) Mąż zaproponował, aby zawisła nad łóżkiem w sypialni i powiem Wam, że pasuje tam idealnie:)

A ja zabieram się teraz za moje ufoki, żeby było wreszcie co pokazać organizatorce Ufokowego roku- Kasi:)

A zainteresowanych miłą zabawą zapraszam do obserwowania mojego bloga, szykuję dla was coś miłego:)


24 komentarze:

  1. Pięknie!
    Też myślę, że sypialnia to dla Niej odpowiednie miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lifting wydobył piękno tego obrazu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznie wygląda i faktycznie sypialnia to lepsze miejsce
    co do niespodzianki to ja już wiem co szykujesz i zacieram łapki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej przepiękny jest ten haft i super miejsce dla niego wybrałaś:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna metamorfoza, obraz nabrał innego wyglądu w nowej ramce.A w sypialni myślę że to dobry pomysł aby wisiał i niech Wam szczęści w życiu:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny haft i metamorfoza! a sypialnia jak najbardziej trafione miejsce ! pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Obraz nabrał smaku i w końcu wygląda jak należy, no i chyba wisi też w odpowiednim miejscu ;) Jestem ciekawa twojego tajniaka i niespodzianki jaką dla nas szykujesz. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w walce z ufokami. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo ładnie się teraz obraz prezentuje :) powiadasz miła zabawa ? czekam z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Metamorfoza niesamowita, w nowej rami obraz prezentuje się pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wspaniały obraz, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. W tej delikatnej ramce obraz prezentuje się pięknie. Powodzenia w dokańczaniu hafcików :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Obraz sam jest piękny a w nowej ramce jeszcze nabrał uroku. W mojej sypialni też wisi obraz Matki Boskiej, który dostałam od chrzestnej na ślub:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  13. O niebo lepiej w nowej odsłonie.

    OdpowiedzUsuń
  14. O tak, teraz jest zdecydowanie lepiej :).

    Trzymam kciuki za ufoki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Sylwuniu, piękny haft i masz rację, w nowej ramie wygląda cudnie. Kazdy obraz potrzebuje odpowiedniej oprawy.
    Pozdrawiam, Dorota

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj tak, nowa rama, nowe życie dla tego pięknego obrazu. Czekam na odtajnienie tajniaka :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nowa oprawa I obraz prezentuje sie super :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Hafcik pięknie oprawiony i fajnie się prezentuje!

    OdpowiedzUsuń
  19. Zdecydowanie dobra zmiana :) Piękny haft!

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny obraz, w nowej ramce prezentuje się cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pięknie się prezentuje w sepi i nowej ramce, ja mam podobną tylko w kolorze i wisi u dzieci w pokoju. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo korzystna zmiana i ramki i miejsca. Piękny haft.

    OdpowiedzUsuń
  23. Zmiana ramy dodala pracy uroku ;) Poprzednia ramka takze bardzo fajna i mam nadzieje, ze uda sie ja wykorzystac do innego haftu.

    OdpowiedzUsuń
  24. Wspaniały haft. Pięknie prezentuje się w nowej oprawie.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze obraźliwe nie będą publikowane.