sobota, 7 maja 2016

224. Serce Jezusa odsłona II.

Powróciłam na chwilę do projektu dla mojej mamy, czyli do haftu Serce Jezusa.

Gdy go zaczęłam szło mi bardzo sprawnie. Potem odłożyłam go na długo, za długo.

Wyszywa się go bardzo szybko i przyjemnie:) Myślę, że teraz będę systematycznie do niego powracać:)

Dla przypomnienia tak ma wyglądać efekt końcowy:)



Tyle było ostatnio:)



A nadłubałam resztę rzędu:)



Za mną trzy kartki, ale z najmniejszą ilością xxx. Kolejne nie będą tak szybko:)


16 komentarzy:

  1. Fajnie przybywa :-) Ciekawa jestem efektu końcowego :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale zawsze już coś więcej ;) Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak skończysz będzie piękny obraz

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomalutku i dobrniesz do celu... Efekt na pewno będzie cudowny...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się pięknie,więc koniecznie go wyszywaj:-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. O rany, piękny haft tworzysz, ale przy nim się napracujesz co niemiara.

    OdpowiedzUsuń
  7. Powolutku, ale do przodu. Po wyszyciu, obraz będzie piękny.

    OdpowiedzUsuń
  8. No to trochę pracy przed Tobą:))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Wprawdzie to nie moje tematy, ale muszę przyznać ze obraz piękny. Takie kartki z małą ilością krzyżyków to zazwyczaj szybko się robi ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękny będzie :) A w takim tempie skończysz go migiem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Trzymam kciuki :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Sporo przed Tobą, ale ważne, że ruszyłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Najważniejsze, że przybywa...

    OdpowiedzUsuń

Komentarze obraźliwe nie będą publikowane.