Jak ten czas szybko ucieka.
Ale z drugiej strony to dobrze, ani się obejrzymy a przyjdzie WiOSNA!!!
Ale do rzeczy. Dziś moje trzecie już spotkanie z Maknetą i wspaniałą akcją:
która wciągnęła mnie bez reszty:)
Robótkowo troszkę posunęłam się do przodu.
Słonik wygląda aktualnie tak:
A jeszcze tydzień temu było tak:
Więc nie jest źle:) Mam nadzieję, że za tydzień pochwalę się całością, ale nie obiecuję jest duuużo konturów:)
Nie lubiłam ich na początku robić, bo stwierdziłam, że to za trudne. teraz je uwielbiam:) nadają pracy właściwy wygląd i dodają uroku:) Zastanawiam się, czy nie wrócić do pierwszych kilki moich prac, którym tych konturów brak
Jeśli chodzi o drugi projekt, który cieszy się Waszym dużym zainteresowaniem, to niewiele różni się od zeszłotygodniowego. Wygląda tak:
Przybyło jedynie troszkę żółtych kwiatków i zieleni. Ale myślę, że teraz pójdzie sprawniej, bo dochodze do obszarów, gdzie więcej można powyszywać jednym kolorem. Póki co tu sama dłubanina po kilka półkrzyżyków.
Czytelniczo nadal proza amerykańska XX wieku, Czyli "serce to samotny myśliwy" Carson McCullers.
Ale dobra wiadomość jest taka, że jutro mam dzień czytelniczy:) Będę mieć mnóstwo czasu i mam nadzieję uda się skończyć:)
Na koniec bardzo serdecznie dziękuję Wam wszystkim odwiedzającym i komentującym:) Każdy komentarz mnie bardzo cieszy:)
Ciao:)
Słonik coraz ładniejszy... a i na drugiej kanwie nieco postępu widać...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci jutrzejszego czytania :)
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję:) Włąsnie odeszłam od dużego projektu i juz jest wiecej:)
UsuńSłonik bardzo fajny, a ten duży obrazek, to po prostu czapki z głów.
OdpowiedzUsuńSylwia, myślę, że omyłkowo próbujesz pod starym postem, a tam linki są nieaktywne. Komentarze dodałaś pod postem z sierpnia. Spróbuj po prostu jeszcze raz. pozdrawiam
magda
Dziekuję bardzo:) A co do linka juz wszystko ok:) Tak jak przypuszczałaś robiłam to pod starym postem:)
UsuńWow. Faktycznie spore postępy! Śliczny ten słonik :)
OdpowiedzUsuńCo do książki, to kiedyś ją czytałam i z tego co pamiętam, to bardzo mi się ona podobała. Ciekawa jestem Twojej opinii :)
Pozdrawiam!
Dziekjuę:) Ksiazka na początku niezbyt mnie zachwyciła, a to pewnie dlatego, że czytałam ja urywkami. Ale tak jak pisałam dzisiaj miałam mnóstwo czasu na czytanie i skończyłam ja jednym tchem. Bardzo mi sie podobała.
UsuńFajny ten słonik, już chyba niedużo zostało do końca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzieki, niby nie duzo bo drzewko i chmury ale do tego mnóstwo konturów:)
UsuńTwoje hafty są przepiękne! Ten z kwiatami to mistrzostwo świata :)
OdpowiedzUsuńDziekuję:) Bardzo mnie ciesza pochwały, aż sie chce dłubac dalej:)
UsuńSłonikowe postępy spore. A druga robótka jak powiedziała moja córka "jeszcze piękniejsza"
OdpowiedzUsuńDziekuję:) mam nadzieję, że cały efekt też się spodoba:)
UsuńŚliczne hafty. Słonik jest słodki z tymi serduszkami:)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie droga immienniczko:)
UsuńAle Ty musisz mieć cierpliwość... czapki z głów przed kwiatkami, bo to straszliwa dłubanina musi być... Nie wiem, czy by mnie dawno szlag nie trafił... A słonik coraz piękniejszy ;)
OdpowiedzUsuńNo nie powiem, bywało cięzko z kwiatkami. Robótka nawet leżała nietknięta jakies dwa miesiące. No ale kiedys trzeba ja skończyć skoro się zaczęło:)
UsuńSłonik jest przeuroczy, a ten drugi haft zapowiada się pięknie.
OdpowiedzUsuńDziekuję:) mam nadzieję, że wyjdzie pięknie:)
UsuńOo, też kiedyś krzyżykowałam :)
OdpowiedzUsuńNawet kilka lat temu ostatnio zaczęłam robić wróżkę... przydałoby się ją skończyć. ^^
Wróżki na tamborku jeszcze nie miałam:) Ale kto wie:)
UsuńFajowy ten słonik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Mam nadzieję, że jak skończę będzie jeszcze fajniejszy:)
Usuńcudne hafty:) dziekuję za udział w mojej zabawie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo ja dziekuję za zabawę:)
Usuń