Witam i zapraszam na
Wiadomość dnia:) Skończyłam czytać "Arabską krew". Książka kończy się pozytywnie, matka z córką najpierw rozdzielone, spotykają się. Potem wojna znów je rozdziela i mimo, że na rodzinie ciąży rzekomo jakaś klątwa, obie panie jakoś dają sobie radę i znów są razem:) Ciekawa jestem kolejnej części " Arabskiej księżniczki".
Pewnie zajmie mi dużo czasu, bo ma 600 stron.
Dawniej gdy moja pasją było tylko czytanie, taką książkę pykłabym w około 5-6 dni. No ale teraz priorytety mi się pozmieniały:)
Obiecuję, że po arabskiej serii pojawi się coś zdecydowanie innego:) Lubię przeplatać lekką i ciężką literaturę:)
A co słychać robótkowo?
Rano sal- pomarańczki, po południu tajny projekt, a wieczorami portrecik, który widzicie na zdjęciu:) Póki co mogę się chwalić postępami, ponieważ jeszcze nie widać żadnych szczegółów:)
No i jeszcze jedna dobra wiadomość. Plecki kamizelki już prawie prawie gotowe:)
U mnie też książki ostatnio na drugim planie. Wszystko przez krzyżyki. Ciekawa jestem Twojego tajnego projektu :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię dziergać kilka robótek :)
OdpowiedzUsuńZnam te książki, kiedyś miałam taki czas, ze czytałam wszystko co mi wpadło w ręce z tej serii
Krzyżyki ogromnie absorbują i wciągają. Też tak mam.
OdpowiedzUsuńA ja więcej wyszywam, niż czytam :) Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńTo chyba dobry pomysl przeplatac literature ciezka i bardziej rozrywkowa. Zawsze to troche oddechu tego prawdziwego. Pozdrawiam serdecznie BEata
OdpowiedzUsuńAmbitny wzór będzie. Ciekawa jestem efektu końcowego.
OdpowiedzUsuńSkądś to znam..ostatnią książkę czytałam, wstyd się przyznać kilka miesięcy, zawsze było coś ważniejszego...
OdpowiedzUsuńKilka robótek w jednym czasie (zdarzyło mi się tak dwa razy), to zdecydowanie nie dla mnie, gubię się.
OdpowiedzUsuń