Pewnego dnia na jednym z blogów zobaczyłam zabawę Tusalową ( dla niewtajemniczonych czytelników to zbieranie resztek mulin do słoiczka).
Postanowiłam składować także moje resztki mimo, że nie uczestniczyłam w zabawie.
Od października do końca roku troszkę się ich uzbierało:)
W tym roku postanowiłam zapisać się na Tusal, którego organizacji podjęła się Ania z bloga Przystanek Kłodzko
Oto banerek
O zasadach zabawy można przeczytać tutaj.
Przypominam wszystkim dziewczynom, które zapisały się na mój sal muffinkowy o umieszczeniu na pasku bocznym bloga banerku lub o poinformowaniu o zabawie w poście na blogu.
Jak pewnie większość nie krzyżykujących zauważyła, mój blog zaczął iść głównie jednym torem- właśnie krzyżykowym. Bo to krzyżyki zajmują ostatnio cały mój wolny czas. Nie oznacza to jednak, że moja pasja do pieczenia słodkości osłabła, o nie!!! Coś słodkiego można u mnie zastać w każdy weekend, ale nie zawsze jest to jakiś nowy przepis. Gdy będzie coś nowego, z pewnością się z Wami podzielę:)
Natomiast posty książkowe możecie poczytać w dalszym ciągu w każdą środę:)
Zdecydowanie wolę haftowanie niż pieczenie, więc cieszę się z takiej tematyki bloga :)
OdpowiedzUsuńWyszywać krzyżykami umiem, ale zupełnie nie wiem co oznaczają pojęcia sal i tusal. Wyjaśnisz? :) A co potem z tymi nitkami? Wyrzuca się czy do czegoś się przydają? ;)
OdpowiedzUsuńZ Przyjemnością:) ja do niedawna tez byłam zielona w tych sprawach:) Sal to nazwa zabawy, w której uczstniczy wiele osób. To wyszywanie w okreslonym czasie tego samego haftu przez osoby chętne:) Na pasku bocznym masz plakaty z zabawami, w których ja uczestniczę. po kliknięciu w banerek zostaniesz połaczona z blogiem, który dana zabawę organizuje i mozesz przeczytac zasady:) Natomiast tusal to własnie zbieranie niteczek i resztek powstałych przy haftowaniu do specjalnego słoiczka. Na blogu u Anek, która prowadzi w tym roku zabawę dowiesz się więcej. Także o datach, kiedy publikujemy zbiory w naszym słoiczku:) A potem może służyc np do dekoracji:)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńja nitek nie zbieram, bo chyba bym wiadro musiala pokazywac
OdpowiedzUsuń