Tak na szybko bo termin goni, pokazuję Wam trzecią odsłonę hafciarskiego kalendarza zaprojektowanego przez Monikę- Igiełkę:)
Zabawę wymyśliła i prowadzi Kasia z bloga krzyżykowe szaleństwo:)
A oto moje marcowe naparstki:)
Niby malutkie, niby szybciutkie, ale jak weny nie ma to i małe rzeczy wyszywa się dłuuugo:)
Oby mój zapał powrócił, bo czekają inne zaczęte prace:)
Fajne naparstki:)
OdpowiedzUsuńFajne te naparstki!:)No i wreszcie idę zapisać się na candy.:)
OdpowiedzUsuńMoje ul;ulubione naparstki:)))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajny kalendarz powstaje, szybkiego powrotu Twojej weny życzę:)
OdpowiedzUsuńFajne :-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam kobiety obdarzone takim talentem1
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki z szybki powrót weny :).
OdpowiedzUsuńJa również planuje zrobić kalendarz, ale brak czasu. Plan już mam. Śliczne naparstki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://mylovefrancesca.blogspot.com
Super naparstki. A wena wróci. Zawsze w końcu wraca :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powrót weny Sylwio :)
OdpowiedzUsuńWena jak wiemy wróciła:)A naparstki jak zwykle wyszły idealnie:)
OdpowiedzUsuń