My po wizycie u znajomych, mała tak się wybawiła, że powiedziała tylko "mamo spać", chwilkę jej ponuciłam i już słodko posapywała:)
A ja kończyłam kurczaczka, a oto efekt mojej pracy:)
Myślę, że ten jest najsłodszy z całej gromadki:)
Miłej niedzieli:)
Piękny kurczaczek ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajny kurczaczek :)
OdpowiedzUsuńFajny kurczak :) Ja sobie choruję :P Problem tylko, że jutro trzeba iść do pracy :(
OdpowiedzUsuńFajny ten kurczaczek - u mnie był jako pierwszy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jaki śliczny i słodki!
OdpowiedzUsuńuroczy kurczak :)
OdpowiedzUsuńKurczak urokliwy, już powoli przypomniałam sobie ile czasu zabiera taka "mała" praca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Bardzo uroczy :)
OdpowiedzUsuńUroczy kurczaczek, faktycznie przesłodki :)
OdpowiedzUsuńSuper kurczak,śliczna kartka :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie dobrałaś kolor karteczki, współgra z pięknym hafcikiem idealnie.
OdpowiedzUsuńSuper karteczka Ci wyszla :-)
OdpowiedzUsuń