Tym razem zorganizowała śnieżynkowy sal przy współpracy z Igiełką.
Do wyszycia mamy dwanaście śnieżynek. Materiały i zastosowanie dowolne. Na początku miałam pomysł na bombki, ale kiedy sięgnęłam po czerwony arkusz kanwy i wyszyłam pierwszą śnieżynkę, w mojej głowie zakiełkował inny pomysł:) Serwetka świąteczna:) Jedna już prawie gotowa, wykorzystałam do niej pięć śnieżynek, każda inna.
Zastanawiam się jeszcze nad wykończeniem, mam zarówno białą, jak i czerwoną koronkę.
Będzie jeszcze jedna serwetka, tym razem na zielonym materiale. Do niej z pewnością wykorzystam białą koronkę, gdyż zielonej nie posiadam. Zobaczymy co z tego będzie:)
A oto pojedynczo każda z bohaterek dzisiejszego postu:)