sobota, 30 grudnia 2017

386. Coffe break- pełna odsłona II.

Chciałam skończyć moją zaległą kawkę jeszcze w tym roku, żeby w styczniu zająć się na czysto trzecią:) Wczoraj udało się skończyć:)


Nie puszczam teraz żadnego linkowania. Wasze zaległe pokażę w podsumowaniu trzeciej kawki, za którą już się zabieram, aby linkowanie było wcześniej:)

Doleciały do mnie jeszcze dwie wspaniałe karteczki ze świątecznymi życzeniami, za które z serducha dziękuję:) 





I cała galeria:) Każdy kto do mnie przyjdzie, to podziwia:)


Przypominam, że w poprzednim poście jest jeszcze jedno miejsce w zabawie podaj dalej:) Zapraszam:)





czwartek, 28 grudnia 2017

385. Podaj dalej:)

Dziś dostałam cudowną przesyłkę od Moniki z bloga mikaglo, u której w lipcu zapisałam się na zabawę podaj dalej. Bardzo chciałam posiadać coś z tworków Moni:)

 Ale taaakiej mega paczuchy się nie spodziewałam. Zresztą zobaczcie sami:)




I szczegółowo;)







Moniko, baaardzo dziękuję:) Jestem wniebowzięta i moja Wiki także:) Zdecydowała, że aniołek i elf zamieszkają na parapecie obok choinki, którą wspólnie robiłyśmy:) (dobrze widzicie, Wiki chciała ja jeszcze pokolorować na czerwono:), szkatułka ma miejsce na komodzie, a reszta paczuszki na choince:) Dziękuję też za kalendarz i świeczki:)

No i zgodnie z zasadami ogłaszam podaj dalej u siebie i zapraszam dwie chętne osoby dla których przygotuję paczuszkę w przeciągu roku. Oczywiście osoby, które się zgłoszą zobowiązują się do ogłoszenia zabawy także na swoich blogach, po otrzymaniu paczuszki. Wysyłam jednak tylko na terenie kraju. Oczywiście osoby z zagranicy zapraszam także, pod warunkiem posiadania polskiego adresu do wysyłki:)

W najbliższym czasie będzie kolejne podaj dalej, gdyż mam jeszcze jedno do pokazania:)

środa, 27 grudnia 2017

384. Kartki :)

Dzisiaj przychodzę do Was z kartkami, jakie przywędrowały do mnie na święta:) W tym miejscu jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję za życzenia i pamięć:)

Dziękuję:)                                       Hani za cudną kartkę i zawieszkę




Kasi za kartkę i świąteczny upominek:)










Kasi za kartkę i przy okazji przesyłki z wędrującą książką:)









Agnieszce za kartkę i upominek



Ewie za kartkę i upominek





Bardzo Wam dziękuję:) Dzięki wam święta są o wiele przyjemniejsze:)

wtorek, 26 grudnia 2017

383. Kwiatowy rok- finałowa poisencja:)

Kochane moje.. dziękuję Wam za wszystkie życzenia świąteczne. Niestety czasu na świątecznego posta mi brakło:) Na życzenia Noworoczne jeszcze przyjdzie czas:)

Dziś przychodzę do Was z ostatnim już kwiatem w zabawie u Kasi


Gwiazda betlejemska- bo takiej nazwy używam wskoczyła u mnie na zawieszkę:) Bo planuję na przyszły rok choinkę całą w zawieszkach. Zaczęłam więc swoje marzenie realizować:)



sobota, 16 grudnia 2017

382. Sal kawowy- II podsumowanie.

No i stało się- nie wyrobiłam się z własnym salem:) Tak to jest, jak przygotowywanie upominków świątecznych zostawia się na sam koniec. Jeszcze dziś kończyłam ostatnią niespodziankę:)

jednak mimo świątecznego ferworu kilku z Was udało się skończyć kolejne elementy salu- zatem zapraszam na Nasze II podsumowanie:)



            Ponownie moja rameczka ( przybył tylko jeden kolor w środku, ale nie obfociłam), a dalej                                                     Wasze prace według kolejności linkowania .
















Brawo Dziewczyny:) Pozostałe Dziewczyny- nie martwcie się, tak jak mówiłam na początku, można wyszyć jedną, dwie a nawet pół. Ważne, że do przodu:) Przy kolejnym linkowaniu, jeśli będziecie miały ochotę, możecie zalinkować dwa posty:) 




sobota, 9 grudnia 2017

381. Sal kawowy odsłona II.

Moje drogie salowiczki. Moja druga kawka niestety jeszcze nie skończona, ale skoro linkowanie mamy do 15- stego każdego miesiąca włączam je już dziś.

U mnie póki co sama ramka, zaraz siadam i dłubię dalej:)



 A Wy jeśli macie swoje kawki to zapraszam do nakarmienia żabola:)







poniedziałek, 4 grudnia 2017

380. Sal Cookie time-odsłona II.

Dziś przychodzę do Was z drugim elementem z salu Cookie time organizowanego przez Iskierkę.

Nie mogłam się doczekać, kiedy zacznę mój czajniczek. Niestety zapał szybko spadł o 50 %. Powód? brak białej muliny, a przecież niedawno robiłam zakupy:(  Śmiać mi się chciało, kiedy przeczytałam na blogu u Agaty , że nie tylko ja cierpię na brak białej muliny przy tym elemencie:)

Nie lubię zaczynać bez wszystkich mulin, ale postanowiłam się nie zrażać i zaczęłam tak jak zaplanowałam:)

Oto efekty:)




Z okazji imienin moc serdecznych życzeń ślę do Każdej Barbary:)