No bo kto będzie miał jutro czas na pisanie:)
Zapraszam zatem na
Akcje jak zwykle prowadzi Makneta.
Czytelniczo stoęe na Arabskiej córce. Na początku mnie trochę denerwowała, bo było słowo w słowo z pierwszej części kilka stron, ale nareszcie zaczęła się nowa historia:)
Robótkowo troszkę się dzieje.
1. Nareszcie skończyłam pamiątkę ślubną. Tzn. prawie, gdyż jeszcze dojdzie napis:) Oto ona:)
2. Wczoraj powstał malutki miś:) Proszę Państwa oto miś:) Mis jest na srebrnej kartce i niestety lampa mi odbiła światło:)
I teraz UWAGA UWAGA!!!!
Mojego misia można nabyć na własność, a to dlatego, że będzie on wystawiony na aukcję charytatywną organizowaną przez Paulę, wspaniałą kobietę pragnąca nieść pomoc innym. Paula prowadzi profil na fb Cherubinkowo. Jeśli ktoś z Was chciałby pomóc i przeznaczyć coś na aukcję to zapraszam do kontaktu z Paulą:)
3. Dziś powstał jeszcze zajączek, przy którym niemiłosiernie pokłułam sobie palec.
4. No i jeszcze kamizeleczka, na która pewnie najbardziej czekacie:) Dziekuję wszystkim, którzy mi kibicują przy pracy:) Jesteście wspaniałe dziewczyny i mega doping dajecie:)
Kamizeleczki przybyło sporo, biorąc pod uwagę, że dużo czasu jej nie poświęciłam:) Ale jeszcze troszkę i będę pod pachami:)
Kolor przekłamany, wiecie, że to amarant:)
No to tyle:)
Życzę wszystkim czytelnikom Szczęśliwego Nowego roku:)
Dziękuję wszystkim czytelnikom, którzy odwiedzają mojego bloga:)
Dziękuję za wszystkie komentarze, za Wasza aktywność i za każde miłe słowo:)
Jutro mija pół roku mojego blogowania. Nie sadziłam, że tak mnie to wciągnie i że poznam tak wiele wspaniałych osób:)
Wszystkim razem i każdemu z osobna wielkie dzięki:)