Postanowiłam za namową Kasi, wziąć udział w jej ufokowej zabawie:) Szczegóły
tu:)
Marzy mi się skończyć wszystko co pozaczynane:) Może choć w części się uda:)
A co mi zalega w szafie? Prawie cały czas to samo:) I nie wiem od czego zacząć:) Ale niech będzie:)
1. Księżniczki Disneya SoDa dla mojej księżniczki:) Śnieżka jest, Roszpunka wychodzi w bólach:) Wstępnie miały być wszystkie razem, ale postanowiłyśmy podzielić je po dwie. łatwiej będzie mi je oprawić:)
2. Święty Jan Paweł II. Z tego co pamiętam dostałam zestaw do wyszywania od moich kochanych wiedźm na urodziny:) Zdaje się, że w 2017 roku:) Zaczęłam na urlopie nad morzem w 2017 i tak do tej pory trwa w niezmienionej postaci:)
3. Tęczowa róża. Była i jest moim marzeniem. Utknęła dawno temu, chyba mniej więcej w tym okresie co papież:)
Nie wstawię fotki bo znajduję same hafty:) Ale większość z was zna ten wzór przecież:)
4. Sal Memory Jars:) Oj jaka byłam zapalona, żeby je mieć :) Poszłam piorunem z dwoma, a trzeci jak widać:) Zastanawiam się tylko czy dalej je ciągnąć na jednym kawałku.
5. U Ani z
Kreatywna TV zapisałam się w styczniu zeszłego roku na zabawę Nowy haft na Nowy Rok:) Zamierzałam wyszyć kolejny wzorek SoDa Flower Teapot. I owszem zaczęłam i utknęłam:(
No mam jeszcze coś, ale nazywać tego ufokiem nie będę:) Kiedyś wam pokażę:)
Chyba zacznę od księżniczek, żeby sprawić radość Wiki. Do skończenia roszpunki zostało tak niewiele:)