niedziela, 15 maja 2016

227. Serce Jezusa odsłona III.

Tak się zawzięłam, tak odpłynęłam, że haft dla mamy rośnie w siłę:)

Za mną kolejna strona, tym razem cała kartka A4. Wzór wciąga i wciąga, jeszcze tylko jeden kolor, jeden rząd..... i nie wiadomo kiedy haftu przybyło:)

Było tyle:


A po trzech dniach jest tyle:


Zapytacie co to za plamy? Ano- z wody:) Tak mi się spieszyło, żeby dalej wyszywać, że nawet nie zauważyłam ich wcześniej:) Mamie pewnie serce się raduje jak widzi ile przybywa:) Może uda się go podarować jeszcze w tym roku:)

Postanowiłam poświęcać mu prawie cały czas przeznaczony na wyszywanie. Chociaż powróciłam także do innej mojej pasji- czytania- dość zaniedbanego ostatnio:) 

I wiecie co? Przypomniało mi się, jak to jest nie móc się oderwać :) Jeszcze tylko strona, dobra skończę ten rozdział i już koniec na dziś:) Zupełnie jak z xxx:)




20 komentarzy:

  1. Idziesz jak burza, szybko go skończysz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawde przybywa!
    A ja mam tak samo z czytaniem dobrej ksiazki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie przybywa :) Cudnie się zapowiada

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście, idziesz jak burza! A co do czytania: powinnaś sobie kupić taki kubek, który widziałam w sieci, z tekstem: "jeszcze tylko jeden rozdział i idę spać". ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniale Ci idzie, a w takim tempie to szybko podarujesz go mamie;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie jak się tak bardzo chce wyszywać, od razu widać postęp...

    OdpowiedzUsuń
  7. Haftu przybywa i pewnie przybywa uśmiechu mamie:)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow! Lecisz jak burza z tym haftem :)
    No a książki identycznie wciągają jak krzyżyki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super przybywa! oj tak, i jeszcze tylko jedna strona i jeszcze tylko tyle co tej nitki na igle... pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  10. naprawde widać postępy
    życzę też miłego czytania, polecasz coś fajnego?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. No poszłaś jak burza, gratuluję. Ja często też tak mam, ze sie nie mogę oderwac od hafcikow a mąż narzeka ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Szalejesz! Widać wielkie efekty i nie dziwię się żę nie możesz się oderwać ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. podziwiam i trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Sylwus w takim tempie to raz dwa skończysz, ale co się dziwić jak wzór fajny to i do przodu się leci z xxx. Fajne kolorki. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Tempo masz zawrotne! Piękny haft i wielkie postępy:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Szybko Ci idzie to serce. Z książkami mam podobnie :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze obraźliwe nie będą publikowane.