niedziela, 22 marca 2015

91. Duże zaległości. Sal kurczakowy finał. Tusal 2015 opóźnienie.

Witam Was po długiej przerwie. Tak długa to jeszcze nie była. Złożyło się na nią wiele czynników.
Po pierwsze wreszcie dostałam pracę:) Po drugie Wiki znów ma zapalenie krtani, ja też chora, mąż już dochodzi do siebie.

W związku z tym czasu na xxx oraz bloga brak. Ale myślę, że to kwestia lepszej organizacji i przede wszystkim zdrowia. Do tej pory wstawałam wcześnie rano i coś tam podłubałam, ale uwierzcie, że po kolejnej nieprzespanej nocy w związku  chorobą Wiki nie miałam na to sił.

No i niestety muszę przystopować sale. Pozostanę póki co przy moich muffinkach ze względów oczywistych oraz jeśli się wyrobię przy wyzwaniu u Hani:) Teraz priorytetem jest dla mnie portret, wczoraj udało się posiedzieć przy nim ponad 6 godzin. mam nadzieję, że dziś tez się uda:) No a poza tym kilka pamiątek, które musza powstać na maj.

Dziś zaprezentuję mojego piątego, finałowego kurczaka z salu u Iwy:)

Tak prezentował się przed okonturowaniem.


A tak po:)


Dobrałam do kurczaka papier z zielenią i powstała taka oto kartka:)


Iwuś dziękuję Ci za super zabawę. Tym samym ogłaszam ukończenie mojego pierwszego salu:) I wszystko ładnie pięknie w terminie:)

Jeszcze pokażę mój Tusalowy słoiczek. Co prawda jestem dwa dni spóźniona, ale mimo wszystko niteczek przybyło:)






15 komentarzy:

  1. Choroba nie sprzyja wyszywaniu, zwlaszcza choroba dziecka. Coś o tym wiem. Kartka z kurczakiem wygląda bardzo ładnie. Niteczek przybywa, a słoik pawie pełny :)
    Dużo zdrówka! !!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne kurczaki. Niestety, pracując ma się bardzo mało czasu na hobby :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny kurczaczek, dba o kwiatuszki to się tylko ceni ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny ten kurczaczek-ogrodniczka:)
    Zdrówka życzę:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurczaczek śliczny a niteczek naprawdę przybyło :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna karteczka, ja zawsze wychodzę z tego założenia że ja mogę chorować aby mój synek był zdrowy. Ale jazdy rodzic wolał by chorować zamiast dziecka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję znalezienia pracy :).

    I dużo zdrówka dla Was :).

    Trzymam kciuki za czas na krzyżyki :).

    Kurczaczek fajniutki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajna karteczka Wielkanocna, a kurczaczek bardzo dużo zyskał po pojawieniu się konturów :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Podobają mi się te kurczaki - po dodani konturów są cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  10. Poprzez pracę mam wrażenie, że doba jest stanowczo za krótka. A co by było gdyby doszły jeszcze dzieci :) Karteczka super. I takim oto sposobem doszłyśmy do końca zabawy SAL-owej.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny kurczaczek. Kartka wyszła rewelacyjnie.
    Co do SAL-i to ja też zaczynam hamować i rozjeżdżać się z terminami, więc witaj w klubie ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdrówka życzę! Oby wiosna przyniosła ze sobą nowe siły i wygnała choróbska!

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję znalezienia pracy! Nic się nie martw, krzyżyki mają to do siebie, że choćby nie wiem co to zawsze znajdzie się na nie chwilka :) A Twój kurczaczek uroczy :)
    Dużo zdrówka dla Ciebie i Twojej rodzinki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. No niestety, kiedy dziecko chore, to niewiele zostaje czasu na cokolwiek innego. Ale lato idzie i może skończą się te choróbska :) Brawo za ukończenie salu! A i słoiczek ładnie karmisz :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze obraźliwe nie będą publikowane.