Pierwsza odsłona tego haftu była w maju tego roku. Później haft znów trafił na spód moich zaczętych prac.
Na szczęście Katarzyna namówiła mnie, po wielu wielu próbach, na zakup Cross Stich Sagi. Padła decyzja, kupiłam tablet i aplikację. To był najlepszy wybór, jakiego ostatnio dokonałam, tylko wciąż zachodzę w głowę, czemu tak długo się opierałam:) Saga jest niezastąpiona:):)
A co powstaje? Przypomnę.
W pierwszej odsłonie było tak
A teraz jest tak
Za mną równe 5%
A jak to się ma do całości?
Dzięki tej aplikacji jestem naprawdę zmotywowana do dalszego wyszywania:) Dzięki Kasia:)
super ;) powodzenia w dalszych xxx ;)
OdpowiedzUsuńPowiem tak, projekt jest ogromny , podziwiam że się za niego zabrałaś. Efekt końcowy będzie niesamowity. Trzymam kciuki za powodzenie i żeby nie stał się UFOkiem.
OdpowiedzUsuńDo tego programu hafciarskiego przymierzam się już dawno. Ale jestem strasznie cienka z Angielskiego i nie wiem czy sobie poradzę. Ale byłabym wdzięczna za linka gdzie go kupiłaś.
Pozdrawiam
Mam nadzieję Aniu, że nie trafi do ufokow. Oto link https://play.google.com/store/apps/details?id=today.ipublish.crossstitchsaga
UsuńDzięki Sylwia za odpowiedź.
UsuńTablet już mam... nad aplikacją się zastanawiam... Powodzenia!
OdpowiedzUsuńO jaki to będzie piękny obraz. Trzymam kciuki i czekam na dalsze efekty :)
OdpowiedzUsuńMam Sagę od kilku tygodni. Wyszywa się rewelacyjnie i nie trzeba znać angielskiego, wystarczy obejrzeć filmiki na youtube. Kupić można w sklepie Play. Polecam.
OdpowiedzUsuń