Dziś 3 grudnia, zatem mija termin wykonania pierwszego elementu jesiennego samplera w moim salu.
U mnie na pierwszy ogień poszły oczywiście grzybki:)Bo samplerki zaczynam od lewego górnego rogu zawsze, a pozostałe od lewego dolnego:) Tak już mam:)
Oto moje grzybki:)
I zgodnie z umową zapraszam Was Drogie Salowiczki do linkowania Waszych postępów:) Podlinkowane hafty pokażę za miesiąc, przy okazji mojego drugiego elementu:)
ale piękne grzybki :)
OdpowiedzUsuńPiękne grzybki, a u mnie coś na rozgrzewkę :)
OdpowiedzUsuńGrzybki świetne. Choć ja jakoś nie przepadam za jesienią... Jakoś nie potrafię dostrzec jej uroków... Tak jak nie przepadam za szaroburą zimą jaką mamy ostatnimi czasy...
OdpowiedzUsuńSuper Sylwio, ja tym razem nie trzymałam się mojej zasady wg której zaczynam zawsze od środka. Pędzę w takim razie napisać posta, bo hafcik mam gotowy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne te grzybki 🤗
OdpowiedzUsuńFajne grzybki :)i super Sal
OdpowiedzUsuńSuper grzybki, moje jabluszka powoli sie robia.
OdpowiedzUsuńfajne muchomorki :)
OdpowiedzUsuń