sobota, 1 sierpnia 2015

131. Sal Makowy dworek- moje lipcowe postępy:)

Plan był taki, że pierwszą odsłonę Makowego pokażę po wyszyciu pierwszej strony.

Postanowiłam jednak, że postępami będę się chwalić po każdym miesiącu wyszywania:)

Zatem zapraszam na lipcową odsłonę mojego obrazka:)





Planowałam wyszyć trochę więcej, ale jak wiadomo dzień codzienny weryfikuje nasze plany:)
Mimo wszystko jestem zadowolona z efektów:) No i muszę przyznać, że coraz bardziej podoba mi się wyszywanie tego obrazka:)

A tak będzie wyglądał gotowy:) Pewnie gdzieś w okolicach grudnia:)


Dziękuję wszystkim za miłe komentarze dotyczące ostatniego, żółwikowego postu:)

Cieszę się, że zagadką wzbudziłam Wasze zainteresowanie i jeszcze raz gratuluję Katarzynie z bloga krzyżykowe szaleństwo  niesamowitej spostrzegawczości:) Tylko Kasia zauważyła, że niebieskiemu żółwikowi brakuje okonturowania oczu:)



9 komentarzy:

  1. Idziesz jak burza! Trochę zazroszczę tempa, bo u mnie wena na krzyżyki ostatnio nie dopisuje :/ Hafcik zapowiada się naprawdę ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O rajciu ale masz tempo...i Ty mówisz że jeszcze więcej byś chciała-podziwiam taki efekt pracy w tak niedługim czasie to tylko pozazdrościć mogę. Już obraz wygląda czarująco a jak go skończysz będzie bajka:-) Powodzenia w dalszych xxx. Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sylwia idziesz jak burza!!! Super :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Do grudnia zdazymy na pewno :) Mam nadzieje, ze do tego :) Sliczny ten obrazek. Kasia ma oko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Makowy ogród cudnie się rozrasta :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze obraźliwe nie będą publikowane.